Opakowania dla przemysłu spożywczego, zanim zostaną dopuszczone do kontaktu z żywnością i trafią do sprzedaży, muszą spełnić wiele standardów. Niezależnie, czy są to opakowania na żywność:
wszystkie przechodzą tę samą drogę.
Prócz podziału na rodzaj materiału, z którego są wykonane, możemy je też podzielić, mając na uwadze środowisko naturalne. Wyróżnimy wówczas takie, które są mu przyjazne i te, które są szkodliwe.
Niezależnie, czy chodzi o drewniane, plastikowe, czy tekturowe, opakowania mają na celu chronić zapakowaną w nie żywność przed wilgocią, temperaturą, promieniowaniem
i czynnikami mechanicznymi. Nie mogą też same wydzielać substancji szkodliwych, które w połączeniu z żywnością, stanowiłyby zagrożenie dla konsumentów. Opakowania aktywne
i inteligentne czuwają, by tak właśnie było. Monitorują, wspomagają, chronią przed zepsuciem.
Idąc na zakupy, na półkach możemy zobaczyć produkty ukryte we wszystkich znanych nam formach opakowania. Od metalu, przez plastik, na tekturze kończąc. Zwykle nie zastanawiamy się nad tym, w co zapakowany jest ser pleśniowy, jogurt, czy tuńczyk. Zwracamy uwagę na kształt opakowania, kolory, chwytliwe teksty marketingowe umieszczone na opakowaniu.
Ale czy wybrać tekturę, czy plastik – rzadko kto na to wpada. A może warto?
W końcu troska o środowisko naturalne, powinna stać się priorytetem. Dotyczyć to powinno nie tylko dla producentów, którzy wykorzystując w pełni biodegradowalne pudła tekturowe, chcą przekazać informację, że wszyscy mamy wpływ na stan środowiska.
Oczywiście, nie wszystko da się w nie zapakować, ale-o czym wiedzą pracownicy przemysłu spożywczego – możliwości użycia tektury jest całkiem sporo. Na zapleczach wielu sklepów, coraz częściej spotkać można duże tekturowe opakowania zbiorcze. Poza nimi biodegradowalne pudełka z tektury, zamiast plastikowych worków na produkty sypkie. To wszystko powoli staje się standardem.