Dzieło sztuki jest odtworzeniem rzeczy bądź konstrukcją form, bądź wyrażaniem przeżyć,
Jednakże tylko takim odtworzeniem, taką konstrukcją, takim wyrazem,
Jakie są zdolne zachwycić bądź wzruszać, bądź wstrząsać
Władysław Tatarkiewicz „Dzieje sześciu pojęć”
Christian Tagliavini swoją fascynację renesansem przeniósł na cykl zdjęć zaskakujących w swojej formie. W serii portretów – rok 1503 wyraźnie widoczna jest inspiracja malarstwem Angolo Bronzino – włoskiego malarza, urodzonego koło Florencji 17 listopada 1503 r.
W swojej twórczości wykonywał m.in. liczne portrety członków rodziny książęcej oraz arystokracji toskańskiej. Przedstawiał postacie w charakterystyczny dla siebie sposób – według wypracowanego nowego typu dworskiego malarstwa portretowego. Był on przeciwstawny prądom weneckiego i lombardzkiego renesansu, którego przedstawicielem był Leonardo da Vinci czy Tycjan.
W portretach Angolo Bronzino mimika twarzy i gesty są maksymalnie zredukowane, a pozy oraz ekspresja maksymalnie ograniczone. Emanuje z nich opanowanie, surowość i chłód. Przypominają idealne rzeźby, pozbawione jakiejkolwiek ekspresji w eleganckiej i wyrafinowanej kompozycji, doskonałego obrazu.
Wspaniale uchwycił to Christian Tagliavini, inscenizując swoje modele niczym malowidła włoskiego mistrza. Suknie precyzyjnie wykreowane z tektury falistej urzekają każdym szczegółem misternej kompozycji. A w połączeniu z tkaninami o charakterystycznym dla epoki renesansu wzornictwie w pełni oddają atmosferę tamtego okresu. Całkowicie uzasadnia to fakt, że przygotowanie do jednej tylko sesji trwa kilka miesięcy. Sama praca z modelem, będąca jedną z wielu faz twórczego procesu pochłania od dwóch do pięciu tygodni. W ich trakcie wykonywane są setki zdjęć, zanim podjęta zostanie decyzja o wyborze ostatecznego ujęcia.
Precyzyjne cięcia tektury, powierzone zostają specjalistą wyposażonym w odpowiednie maszyny. A rezultaty i fachowość tych prac można podziwiać na kompozycjach tworzonych ręką fotografa. Gładkie, sztywne suknie z kartonu w połączeniu z trójwymiarowością żywego modelu zapierają dech.
Dame di Cartone – inspirowane modą baroku czy przebijająca ironia w motywach kart do gry – zaskakują pomysłowością, urzekają formą, wykazują wszechstronność tektury.
Twórcą takich dzieł może być wyłącznie artysta o nieograniczonej wyobraźni,
„Dzieło sztuki odnosi sukces tylko wówczas,
gdy jego twórca ma wiarę, która powołuje je do istnienia.”
Jessie Burton „Muza”.