Zmieniająca się sytuacja na rynku papierniczym, wciąż jest jednym z najważniejszych tematów nie tylko w tej branży, ale w handlu w ogóle. Trudno bowiem wyobrazić sobie brak, a nawet większe problemy z dostawą tego surowca. Mocno wpłynęłoby to bowiem zarówno na branżę e-commerce, jak i na cały rynek opakowań. Od kilku miesięcy branża odnotowuje drastyczny wzrost cen papieru, co skłania do analizy i szukania przyczyn tej sytuacji. Co zatem stoi za problemami z dostępnością do papieru oraz jego coraz wyższymi cenami?
W ciągu dwóch kwartałów, ceny papieru poszybowały mocno w górę i zanotowały 75% wzrost. Niestety, najprawdopodobniej na tym się nie skończy. To problem nie tylko Polski, ale też innych krajów Europy. Jak podaje brytyjska organizacja Recycling Association, w styczniu 2020 roku za tonę tektury z odzysku, przeznaczonej do produkcji pudełek, trzeba było zapłacić 10 funtów. Obecnie kwota ta sięga 150 funtów, co musi budzić niepokój nie tylko u producentów opakowań.
W Polsce sytuacja również nie jest najlepsza. W porównaniu z III kwartałem ubiegłego roku, nastąpił czterokrotny wzrost cen za tonę makulatury, za którą obecnie trzeba zapłacić 200 euro.
Nie można zaprzeczyć, iż to właśnie branża e-commerce odpowiada w dużej mierze za obecną sytuację na rynku, gdy chodzi o ceny papieru i tektury. Jest ona jedną z wygranych pandemii koronawirusa. Bardzo duży wpływ na to miała zmiana dotychczasowych przyzwyczajeń wielu konsumentów na całym świecie. Zmuszeni do pozostania w domach, klienci sklepów stacjonarnych przenieśli się z zakupami do Sieci i to właśnie tą drogą kupowali sprzęt RTV i AGD oraz meble. A to przecież te branże w dużej mierze korzystają z opakowań z tektury. Z jeden strony to dobrze, że handel kwitnie, ale z drugiej sprawia, że bardzo szybko topnieją zapasy tektury. Tym samym staje się ona towarem deficytowym i jej wartość rośnie, a wraz z nią rosną też ceny.
Wzrost cen papieru wynika też z utrudnionego odzysku surowca do produkcji opakowań. Dużo łatwiej odzyskać go z handlu, czyli od firm zajmujących się dystrybucją produktów, niż z gospodarstw domowych. W przypadku tych pierwszych, odpady są w lepszym stanie, co ułatwia ich przetworzenie. Z kolei opakowania, które trafiają do konsumentów, nie zawsze są odpowiednio segregowane. Niestety, ale zbyt często trafiają do kosza z odpadami mieszanymi. Dzieje się tak z pudłami oklejonymi taśmą pakunkową lub poplamionymi i zalanymi. Nie bez związku jest to ze wspomnianym wcześniej wzrostem cen makulatury, która stanowi ważny element w produkcji tektury.
W ciągu ostatnich kilku lat przed pandemią, Chiny mocno ograniczyły skup makulatury z zagranicy, co wpłynęło na mniejszy eksport w tamtym kierunku. Wynikało to z wdrażania przez ten kraj planu stworzenia własnego systemu recyklingowego i sprowadzania samego papieru. Popyt na ten surowiec wzrósł bardzo mocno, gdy w połowie 2020 roku opanowano tam sytuację związaną z pandemią koronawirusa. To zaś postanowili wykorzystać eksporterzy z europy.
Trudno się spodziewać, by popyt na papier zmalał w najbliższych latach. Dlatego jedynym rozsądnym wyjściem w takiej sytuacji, jest pogodzenie się z tym i zarządzanie nim w taki sposób, by surowiec ten był wykorzystywany w jak najefektywniejszy sposób.
Źródło: Puls Biznesu